Tytuł: Ignaś Ziółko gotuje. Przygoda w warzywniaku
Autor: Joanna Krzyżanek
Wydawnictwo: Debit
Liczba stron: 98
Ignaś Ziółko najbardziej lubi gotować. Na strychu znalazł starą książkę kucharską. Wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Kminkiem przenoszą się do warzywnego świata. Dyniobus zabiera ich na buraczkową planetę, gdzie czeka na nich Klodwik, specjalista od warzywek. Przeżywają tam niesamowite przygody. Marchewka, cebula, brokuły, włoska kapusta, ogórek, burak, seler, papryka, sałata, rukola, szczaw, szpinak, fasolka, cykoria i wiele innych warzyw. Klodwik przekonuje naszych przyjaciół o tym, że warzywa mają moc. Ignaś wraz z Kminkiem przygotowuje wiele jarzynowych smakołyków. Na takie pyszności nie sposób się nie skusić.
Warzywa nie są ulubioną pozycją w dziecięcym menu. Nie ma jednego przepisu na to, aby dziecko chętniej sięgało po warzywa. Czy da się nauczyć dziecko jeść warzywa? Warto sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie chce ich jeść. Jeśli rodzice nie jedzą warzyw, nie gustują w nich to trudno oczekiwać tego od dziecka. Dzieci potrzebują kilkukrotnego podejścia aby przekonać się do nowego pokarmu. Czasami trzeba się nieźle nagimnastykować aby przemycić w niektórych daniach choć trochę warzyw.
"Przygoda w warzywniaku" to potężna dawka jarzynowej lekcji. Wraz z sympatycznymi bohaterami przenosimy się na buraczkową planetę. Mądry Klodwik udziela wielu interesujących ciekawostek na temat zdrowego odżywiania. Warzywa to moc co udowadnia ta bajeczka. Ignaś nie był wielbicielem warzyw, przecież cebula wyciska łzy, po brokułach śnią się koszmary a seler zmienia brzuchy w balony. Każde warzywko to jednak kopalna mocy. Klodwik przedstawia jaką moc ma każde z warzyw, co zyskujemy dzięki ich spożywaniu oraz udowadnia, że nawet kolor warzyw ma ogromne znaczenie.
Ta książeczka nie sprawi od razu, że dzieci zaczną wręcz pochłaniać warzywa. Może być jednak ciekawym początkiem a potem już wszystko będzie zależeć tylko od nas. W książeczce zostało ukazanych wiele przepisów z warzywami w roli głównej, które pokazują, że dania z nich przyrządzone są kolorowe i wcale nie są nudne. Mamy szerokie pole do działania i wszystko zależy od naszej wyobraźni. Od przepisów i przepięknych zdjęć potraw aż cieknie ślinka. Są one proste w wykonaniu i mogą być świetnym pomysłem na wspólne spędzenie czasu z dzieckiem. Lekka historyjka otoczona jest kolorowymi, pięknymi ilustracjami, które bardzo spodobały się moim małym czytelnikom. Książeczka została przeczytana już nie jeden raz i teraz zabieram się za wypróbowywanie warzywnych przepisów. Ta książeczka to bardzo smaczny pomysł na rozpoczęcie zdrowego stylu życia. Gorąco polecam!
Moja ocena: 10/10
Dziękuję Wydawnictwu Debit za możliwość jej przeczytania.