Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Czwarta Strona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Czwarta Strona. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 kwietnia 2022

KAŻDY NOWY DZIEŃ EWELINA MIŚKIEWICZ

 






Tytuł: Każdy nowy dzień

Autor: Ewelina Miśkiewicz

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 329

Moja ocena: 7/10






Anka wciąż jest miłośniczką internetowych znajomości i randek, Karolina spełnia się jako matka a Lena prowadzi kawiarnię i podróżuje z Karolem po świecie. Jedynie Ewa ma wrażenie, że od jakiegoś czasu wszystko w jej życiu zostało zniszczone i nic nie rusza dalej. Ma męża, dzieci i mały domek na przedmieściach a do tego rozwinęła swoją pasję do malowania i ma za sobą pierwsze wernisaże. Ewa ma problem z wyczuciem granicy, za którą zaczyna się delikatny rausz i nie potrafi przestać pić i się kontrolować. Boi się, że pójdzie w ślady ojca alkoholika. Wie, że alkohol to podstępny niszczyciel wsączający się w krew i przeistaczający się w agresję. Zanim się spostrzegła alkohol na dobre zaczął jej towarzyszyć w codziennych czynnościach i przejął nad nią kontrolę. Jest jak spoiwo, pomaga jej przeżyć każdy kolejny dzień. Tuszuje alkoholizm i zauroczenie bratem jej męża Przemkiem. Dawne zauroczenie nie minęło a wręcz przeciwnie, niebezpiecznie zaciera się granica między przyzwoitością. Za wszelką cenę stara się nie myśleć o mężczyźnie, tym bardziej, że on zaczyna spotykać się z Anką. To co się między nimi dzieje nie ma nic wspólnego z rozumem. W życiu Ewy robi się naprawdę niebezpiecznie a ona zaczyna stanowić zagrożenie dla siebie i bliskich. Czy podejmie próbę przejęcia kontroli nad własnym życiem?


"Każdy nowy dzień" to książka, która porusza niezwykle trudny problem jakim jest alkoholizm. Wydaje się, że Ewa to spełniona i szczęśliwa mama i żona, która ma wszystko o czym marzyła. Główna bohaterka, skrywa w sobie mrok, tęsknotę, ból i przeżyte nieszczęśliwe dzieciństwo. Z każdym mijającym dniem, jej uzależnienie zaczyna ją doszczętnie pochłaniać. Nie polubiłam się z tą bohaterką i o ile w poprzednich częściach wzbudzała moją sympatię, tak tutaj stało się wręcz przeciwnie. Ogromnie mnie irytowało jej zachowanie i wybory. Nie raz miałam ochotę porządnie nią potrząsnąć. Uhh... Rozumiem, że alkoholizm to bardzo poważny problem, którego nie da się zbagatelizować ale to co zrobiła tutaj główna bohaterka przeszło moje najśmielsze pojęcie. Nie polubiłam się z Ewą niestety. Czekałam kiedy zrozumie, co robi sobie i swoim najbliższym. To kolejna życiowa, świadoma książka, w której uderza w czytelnika proza życia.

Otrzymujemy lekturę o życiu a także otaczającej nas codzienności, o problemach w związku, o wypaleniu miłosnym, zawodowym, o staraniach i nie staraniu się o nic, o cudownej przyjaźni, wypalającej się miłości a także o uzależnieniu, które w końcu prowadzi do tragedii. Książka o poważnej tematyce jest zupełnie inna od pozostałych książek autorki. Powieść mocno chwyta za serce i niesie ze sobą duży ładunek emocjonalny. Historia o życiu, w którym trzeba podejmować trudne a czasem bardzo bolesne decyzje. To także opowieść o różnych odcieniach miłości od rodzicielskiej (bezgranicznej), przez tą młodzieńczą (z motylami w brzuchu), aż po tę dojrzałą (naznaczoną życiowym doświadczeniem). Autorka gra na najczulszych strunach wrażliwości! I choć jest to powieść, jaką każdy odbierze na swój indywidualny sposób, zależnie od posiadanego bagażu doświadczeń, to bez wątpienia, nikt nie będzie w stanie przejść obok niej obojętnie. "Każdy nowy dzień" to emocjonalny rollercoaster, po jakim wyjątkowo ciężko się otrząsnąć, a wszelkie próby powstrzymania łez kończą się fiaskiem. Jest niesłychanie głęboką, wartościową, przejmującą powieścią, która skruszy nawet skamieniałe serce. Boleśnie prawdziwa, przeszywająca na wskroś, doskonale ukazująca gorycz i niesprawiedliwość życia, a zarazem napełniająca serce nadzieją, że każdy zasługuje na prawdziwe szczęście. 

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki.




WSZYSTKO POD KONTROLĄ EWELINA MIŚKIEWICZ






 Tytuł: Wszystko pod kontrolą

Autor: Ewelina Miśkiewicz

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 328

Moja ocena: 9/10






"Zdarzają się takie spotkania w życiu, o których nie chcesz, aby ktokolwiek się dowiedział. Zdarzają się takie rozmowy, których nie możesz przeprowadzić przez telefon, bo konieczna jest konfrontacja w cztery oczy. A kiedy już staniesz przed koniecznością takiego spotkania i rozmowy, czeka cię wybór odpowiedniego miejsca i czasu."

Lena wiedzie szczęśliwe życie w Nowym Jorku, Ewa poświęciła się swojej pasji, czyli malowaniu a Anka też od dłuższego czasu ma partnera. Jedynie Karolina samotnie wychowuje dwumiesięczną córeczkę Różę. Kompletnie nie była przygotowana na ciążę. Lubi mieć wszystko zaplanowane i dopięte na ostatni guzik. Nie lubi zawirowań i nieprzewidzianych sytuacji. Nie potrafi wzbudzić w sobie instynktu macierzyńskiego i czuje, że nigdy nie będzie dobrą matką. Uczucia macierzyńskie są jej obce, tęskni za dawnym życiem i niezależnością. Nie ma czasu na nowe znajomości lecz wtedy pojawia się Łukasz. Przyjaźnili się już w dzieciństwie a teraz i on jest samotnym ojcem 3 - latka. Mężczyzna nie odpuszcza i chce spędzić z nią więcej czasu oraz odnowić znajomość. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie nietypowa pasja Łukasza. Przy mężczyźnie rany zadane przez ojca Różyczki zabliźniają się. Czy przyjdzie czas, kiedy nawiąże z Różą więź, jaką nawiązują matki i córki? 


Która kobieta nie lubi ploteczek z przyjaciółkami przy filiżance aromatycznej kawy. Seria babski wieczór to historie, które przeniosą nas do świata czterech przyjaciółek, ich rozterek, codziennego życia i problemów. Tym razem poznamy bliżej Karolinę, która już w pierwszej części skradła moją sympatię. Tym razem jej życie nie mieni się w różowych barwach. Została samotną matką, ma maleńką córeczkę, do której nie czuje praktycznie nic. Nie chciała mieć nigdy potomstwa i nie czuje więzi z córeczką. Tęskni za dawnym życiem i mierzy się z mrokami samotnego macierzyństwa. Na niektóre rzeczy potrzeba jednak czasu i cierpliwości. W życiu wszystkich dziewczyn zachodzą zmiany, u innych większe, u innych mniejsze. Dodatkowo w życiu Karoliny pojawi się dawny przyjaciel, który spróbuje zdobyć jej serce. Czy mu się to uda? Przekonajcie się sami.

"Wszystko pod kontrolą" to druga część serii książek napisanej przez Ewelinę Miśkiewicz. Ciekawa historia o porzuconych marzeniach, sieci kłamstw, samotności, przyjaźni, zaufaniu i miłości. To historia o ludziach, którzy pogubili się i szukają własnej drogi do pełni szczęścia. Ta książka jest jak obieranie cebuli - kiedy myślimy, że znamy już wszystkie warstwy okazuje się, że pod spodem chowa się kolejna tajemnica. Bardzo cenię tę książkę za poruszenie ważnych tematów z zachowaniem jednocześnie lekkiego i przyjemnego w odbiorze stylu. Dojrzałość powieści urzeka, ale nie tylko ona. Realność historii pomaga idealnie wczuć się w przeżycia bohaterów. Książka na długo zostanie w mojej pamięci, bo jest naprawdę wyjątkowa. Nie jest absolutnie cukierkową powieścią miłosną, w której wszystko jest kolorowe i usłane różami. Jest w niej pełno bólu, tęsknoty i ludzkich rozterek. Autorka wykonała kawał dobrej roboty. Podoba mi się jej styl pisania, który zmusza do refleksji. Jest to już moje kolejne spotkanie z twórczością Eweliny Miśkiewicz i jak zwykle jestem usatysfakcjonowana. Zdecydowanie potrafi pisać o uczuciach, emocjach i różnych obliczach miłości. Autorka pisze powieści ciepłe, ale jednocześnie poruszające, zaskakujące problemami, z nieoczywistymi finałami. W tworzonym przez nią świecie, każdy bohater jest po coś, każdy ma swoją misję, coś czytelnikom przekazuje, czegoś uczy, między innymi tego, że nic nie jest dane na zawsze.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki.



sobota, 2 kwietnia 2022

NAGŁA ZMIANA PLANU EWELINA MIŚKIEWICZ







 Tytuł: Nagła zmiana planu

Autor: Ewelina Miśkiewicz

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 320

Moja ocena: 9/10






Marlena Karska jest trzydziestopięcioletnią kobietą bez planu na przyszłość. Po ośmiu latach małżeństwa porzucił ją mąż dla którego zostawiła życie w mieście, plany i marzenia, podporządkowując mu się całkowicie. Nie ma planu na życie, ich drogi rozeszły się na zawsze. Musi nauczyć się sama żyć a przede wszystkim znaleźć pracę, by móc się utrzymać. Zawsze może liczyć na swoje trzy przyjaciółki - Karolinę, Ewę i Ankę. Ona i jej przyjaciółki są zupełnie różne. Żadna nie ma ułożonego życia uczuciowego i czegoś im w życiu brakuje. W dodatku jej matka zamierza zabawić się w swatkę. Do akcji wkraczają niezastąpione dziewczyny i wmanewrowują ją w pójście na wesele z obcym mężczyzną. Randka w ciemno nie wypaliła, jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ponieważ poznaje tam Karola, szefa kuchni z Nowego Jorku. Czy sprawdzi się powiedzenie i kucharz trafi do jej serca? Do czego zaprowadzi ich ta znajomość?


Jestem totalnie zaskoczona umiejscowieniem akcji. Toczy się ona bowiem w Tarnobrzegu, a przecież te uliczki znam jak własną kieszeń. Tym bardziej przemiło czytało mi się tę powieść. "Nagła zmiana planu" to niezwykle ciepła, urocza i cudowna powieść obyczajowa. Opowiada o sile kobiecej przyjaźni, odnajdywaniu swojego miejsca po rozstaniu z mężczyzną oraz próbie znalezienia miłości. "Nagła zmiana planów" to pierwszy tom cyklu "Babski wieczór" debiutującej Eweliny Miśkiewicz. Poznajemy Lenę, która właśnie znalazła się na życiowym zakręcie. Anka, Karolina i Ewa też mają swoje problemy i zmartwienia, ale zawsze się wspierają i są dla siebie wsparciem. Historia mówiąca o sile przyjaźni, zdradzie, zmianie, walce o siebie, odwadze i szukaniu własnej drogi. Historia, która pokazuje jak nagle wszystko może się zmienić, a to co wydawało się pewne i stałe rozpada się jak domek z kart.

Książka przynosi oddech, niczym burza po pełnym słońca dniu. Czyta się szybko i nie wymaga zbędnego myślenia. I właśnie takie książki lubię czasem poczytać. Muszę przyznać, że czytając tę książkę miałam takie wrażenie jakby napisało ją samo życie. To mądra i ciepła opowieść o odkrywaniu siebie, potrzebie miłości i bezpieczeństwa, bolesnej przeszłości oraz trudnych wyborach. Ewelina Miśkiewicz operuje lekkim i barwnym w odbiorze językiem. Ponadto buduje naturalne zdania i dialogi. Nie zapomniała również o plastycznych i przemawiających do wyobraźni opisach, co pozwoliło mi w pełni wyobrazić i zwizualizować sobie wszystko to, co akurat się działo. "Nagła zmiana planu" to opowieść o kobiecie, która znalazła się na życiowym zakręcie. O kobiecie, która postanawia zostawić przeszłość za sobą i odpocząć, rozpocząć nowy, lepszy etap w swoim życiu. Jestem pod wrażeniem jak powieść potrafi wyciszyć i napełnić otuchą, dać dobrą radę i wspomóc w przemyśleniach. Chociaż Lena była specyficzną bohaterką, wiele jej czynów nie pochwalam, to potrafiła zadbać o siebie i najbliższych, znaleźć to co najważniejsze, ale także wiele poświęcić. Serdecznie polecam!

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki.





poniedziałek, 3 września 2018

HUŚTAWKA AGNIESZKA LIS








Tytuł: Huśtawka

Autor: Agnieszka Lis

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 472 











Cztery kobiety o całkowicie odmiennych charakterach. Małgorzata jest wykładowczynią na uczelni. Wszystko ma w życiu poukładane i zorganizowane. Poświęca się pracy by zdobyć upragnione stypendium zagraniczne. Ostatnio mija się z mężem Karolem, który podobnie jak ona pochłonięty jest pracą. Jej zaplanowane życie burzy córka Joanna. Dziewczyna informuje matkę, że zmieniła kierunek studiów na marketing i zarządzanie a w dodatku chce się usamodzielnić. Trafia się ku temu idealna okazja, ponieważ siostra Małgorzaty, Katarzyna, wyjeżdża do Indii. Joasie wyprowadza się do mieszkania po ciotce. Nadopiekuńcza Małgorzata lubi mieć nad wszystkim kontrolę. Córka ma w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę o czym informuje ją "życzliwa" sąsiadka. Dziewczyna się zakochała, problem w tym, że nie w Arturze jak cały czas podejrzewali lecz w ... Grażynie. Tego już za wiele! Organizm Małgorzaty nie wytrzymuje takiego napięcia i konkretnie się buntuje. Na szczęście nad wszystkim czuwa babcia Wanda, dystyngowana starsza pani mieszkająca samotnie w okazałej willi. W snach snuje długie rozmowy ze zmarłym mężem Stanisławem oraz kochankiem Romanem.



Cztery postacie kobiece połączone więzami krwi całkowicie różnią się temperamentem. Zacznijmy od najmłodszej Joanny. Dziewczyna sama nie wie czego chce. Gubi się w swoich uczuciach i orientacji seksualnej. Sądzi, że kocha Grażynę ale Artur też nie jest jej obojętny. Najważniejsze są dla niej własne przyjemności. Na basenie mogłaby spędzać czas całymi dniami. Chce się usamodzielnić i zerwać pępowinę ale samodzielne życie ją przytłacza. Ciotka przekazuje jej mieszkanie i firmę podczas jej nieobecności lecz ona nie wie czy poradzi sobie z odpowiedzialnością. Katarzyna poświęciła się rozkwitającemu uczuciu i zdecydowała się na wyjazd do Indii. Kobieta nie boi się nowych wyzwań i jest całkowitym przeciwieństwem starszej siostry. Chce odkryć siebie i znaleźć swoje miejsce na ziemi. Małgorzata to zdyscyplinowana, poważna i rozsądna kobieta. Wszystko musi mieć na swoim miejscu. Ma ułożony plan i stara się według niego postępować. Za bardzo się wszystkim przejmuje, zawsze stara się wszystkiego dopilnować a przecież czasami tak się nie da. Wanda to rodzinny głos rozsądku. Kobieta ma spory bagaż życiowych doświadczeń a życie wciąż jej nie oszczędza. W oczach rodziny jest niczym superbohaterka, która ze wszystkim sobie poradzi mimo swojego wieku. Czy rzeczywiście tak jest?

Tajemnice, tajemnice, tajemnice ... Strzec czy ujawniać? Wszystkie rodziny mają swoje sekrety, starsi przechowują je, starannie ukrywając przed młodszym pokoleniem. Nie wszystkie są niewinne i nieszkodliwe a kiedy dochodzi do ich ujawnienia rozpoczynają się poważne rodzinne peturbacje. W tej rodzinie aż roi się od tajemnic. Cała historia została przedstawiona z perspektywy babci Wandy. To jej oczami widzimy rozgrywające się w powieści wydarzenia. Trzy pokolenia kobiet zmagają się z wieloma życiowymi problemami. Rodzinne tajemnice zaczynają się stopniowo odkrywać i dostajemy obraz bardzo skomplikowanej rodziny. Bohaterkom towarzyszą bardzo silne emocje, które udzielają się także czytelnikom. Nowe problemy, nowe tajemnice, ciągłe zmiany - prawdziwa huśtawka.  Autorka wykreowała bardzo autentycznych i barwnych bohaterów, takich prawdziwych. W każdym z nich możemy odkryć jakąś część siebie. Nie jest to kolejny przesłodzony i cukierkowy romans. Powieść obyczajowa z prawdziwego zdarzenia. Polecam!



Moja ocena: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki. 




 


niedziela, 2 września 2018

W PROMIENIACH SZCZĘŚCIA AGATA PRZYBYŁEK








Tytuł: W promieniach szczęścia

Autor: Agata Przybyłek

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 384











Jeden dzień, który wydarzył się pięć lat temu na zawsze zmienił życie Łucji. Tego dnia coś poszło nie tak a może właśnie los nie bez powodu pokrzyżował jej plany. Łucja była wyjątkowo pilną studentką. Pilnie się uczyła by dostać stypendium, za które mogła opłacić studia. Marzyła o zostaniu najlepszym prawnikiem i robiła wszystko aby to osiągnąć. W drodze na ważny egzamin słyszy dziwny dźwięk. Na stercie śmieci w kontenerze znajduje maleńkiego noworodka. Teraz Łucja mieszka nad brzegiem morza, w urokliwym domku i pracuje w sklepie z pamiątkami. Jej priorytety się zmieniły. Dzięki pomocy życzliwych osób próbuje pogodzić pracę z opieką nad wycofaną, nieufną Glorią. Dziewczynka jest jej całym światem. Ciężko jej w życiu ale dla Glorii jest w stanie wiele poświęcić. Łukasz Szczepański jest dziennikarzem. Będzie pisał artykuł o włamaniach do Leśnego Zakątka. W sklepiku kolejny raz spotyka Łucję. Ich pierwsze spotkanie nie wywarło dobrego wrażenia ale teraz mają okazję do zatarcia swej wpadki. Szybko stają się dla siebie coraz bliżsi.  Justyna cierpi na depresję już od kilku lat. Samotna, smutna i pozbawiona życia dziewczyna będzie chodzić na terapię grupową. Powracają bolesne wspomnienia i sekrety przeszłości wychodzą na światło dzienne.


Kobiety odgrywają ogromną rolę w tej powieści. Łucja jest wyjątkowa i niezwykła. Nie wyobrażam sobie by inna osoba w wieku dziewiętnastu lat potrafiła przekreślić wszystkie swoje marzenia, ciężką długoletnią pracę i poświęciła się bez reszty opiece nad chorym dzieckiem. Gloria cierpi bowiem na zespół dziecka potrząsanego. Wolniej adaptuje się do nowych warunków, jest nieufna w stosunku do obcych, nieśmiała i strachliwa. Łucja kocha ją całym sercem. Nie wyobraża sobie by dziewczynki miało zabraknąć w jej życiu. Samotne macierzyństwo jest bardzo trudne i nie ma w życiu łatwo ale nigdy nie zamieniłaby go na żadne inne. Ma wszystko co najważniejsze, no może oprócz kochającej osoby, która byłaby jej oparciem. Wtedy pojawia się Łukasz. Czy w jej życiu zagości na dłużej szczęście? Justyna była u progu wielkiego sukcesu. Pochodziła z zamożnej rodziny i cały świat stał przed nią otworem. Przygotowywanie projektu wraz z Filipem, naukowcem mogło pomóc jej karierze. Wspólnej pracy zaczęła towarzyszyć coraz silniejsza namiętność i pożądanie. Źle podjęta decyzja przekreśliła jej życie raz na zawsze. Z żyjącej pełnią życia, radosnej dziewczyny pozostał wrak człowieka, samotna, zdołowana kobieta zmagająca się z silną depresją.

Obecnie coraz więcej słyszy się o porzuconych dzieciach, o tym, że domy dziecka są przepełnione. Miłość i obecność matki są dla dzieci warunkiem niezbędnym do prawidłowego rozwoju. Co kieruje matkami, które porzucają swoje dzieci? Depresja poporodowa, brak wsparcia, samotność, brak pieniędzy i odpowiednich warunków, pogoń za innym życiem, za karierą, czymś lepszym, ciekawszym... Powodów jest wiele a ta najtrudniejsza decyzja w życiu niektórych kosztuje wiele smutku, łez i wyrzutów sumienia. W tej powieści możemy skupić się na jednym konkretnym przypadku i przyczynie, dlaczego matki porzucają swoje dziecko zamiast od razu oceniać. Historie obu bohaterek chwytają za serce. Ciężko ochłonąć od emocji jakich dostarcza ta książka. Porusza najczulsze struny, jest niezwykła. Historie bohaterów łączą się a klimat nadmorskiej plaży nadaje powieści wyjątkowości i czaru. Ta książka to bomba dla naszych emocji. Łzy płyną strumieniami i nie chce się przewracać ostatniej strony. "W promieniach szczęścia"  to powieść o determinacji, poświęceniu, ludzkich dramatach, jednej decyzji, która zaważyła nad całym życiem. O tej powieści nie da się zapomnieć. Jest FENOMENALNA!



Moja ocena: 10/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
 

 

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

HASHTAG REMIGIUSZ MRÓZ








Tytuł: Hashtag

Autor: Remigiusz Mróz

Wydawnictwo: Czwarta strona

Liczba stron: 424 











Tesa znajduje się w dolnej skali trzeciego stopnia otyłości i ciągle myśli o samobójstwie. Podczas nieobecności męża otrzymuje wiadomość, że czeka na nią przesyłka w paczkomacie. Nie spodziewała się jej i sądzi, że to pomyłka. Ciekawość co znajduje się w paczce i kto mógł ją wysłać zastępuje zaskoczenie, gdy odnajduje w środku nietypowy przedmiot. Stara się zrozumieć jaka może być jego symbolika. Poszukując informacji trafia na wiele wpisów na Twitterze z hashtagiem #apsyda.  Czuje się zaniepokojona, ponieważ odkrywa, że osoby te od dłuższego czasu uznawane są za zaginione. Tesa postanawia skontaktować się z Krystianem Strachowskim. Mężczyzna był jej wykładowcą na studiach a ich znajomość przekroczyła standardowe granice. Wpisów od zaginionych a co gorsze osób uznanych za zmarłe wciąż przybywa. Nasi bohaterowie mają do czynienia z bardzo wyrachowanym przeciwnikiem. Powiązań pomiędzy poszczególnymi zaginionymi osobami nie brakuje ale najważniejszy jest jeden wspólny czynnik - hashtag #apsyda. O co w tym wszystkim chodzi? Tajemnicza przesyłka, którą otrzymała Tesa już na zawsze zmienia jej życie.

Tesa zmaga się z wieloma kompleksami. Jej psychiczna równowaga została mocno zachwiana. Myśli o odebraniu sobie życia wciąż powracają. Ma problem z nawiązaniem relacji międzyludzkich, nie utrzymuje głębszych kontaktów z innymi ludźmi. Każdy kontakt z drugim człowiekiem, z wyjątkiem jej męża, napawa ją lękiem. Stres zajada słodyczami co wcale jej nie pomaga. Ma bardzo zaburzony obraz samej siebie i niską samoocenę. Pogubiła się w swoich uczuciach do wykładowcy. Strachowi również Tesa nie jest obojętna. Łączy ich bardzo nietypowa relacja. Nie radzą sobie z emocjami i do końca nie wiadomo czego tak dokładnie od siebie chcą. Łączy ich sprawa tajemniczych tweetów. Tylko czy tak naprawdę wciąż działają w parze? Tesa została wplątana w niesamowitą historię. Kobieta nie wie komu może zaufać ale co najważniejsze, musi nauczyć się zaufać samej sobie.


Średnia liczba  aktywnych w miesiącu użytkowników Twittera sięga 336 milionów. W Polsce z tej aplikacji korzysta około 4,61 milionów osób. Nasze zdjęcia nie mogłyby zdobyć popularności bez hashtagów.  Skutecznie dostarczają nam bardzo sprecyzowanych informacji. Wrzucane treści mają zawsze wspólny mianownik kryjący się pod danym hashtagiem. Wykorzystywane w odpowiedni sposób mogą trafić do szerszego grona odbiorców. W przypadku Tesy, ktoś za wszelką cenę chce sprawić by to ona otrzymała wiadomość. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tesa nie bez powodu znalazła się w samym środku wydarzeń. Kobieta nie wierzy w to co dzieje się wokół niej. Z biegiem czasu czytanie tej książki czułam się coraz bardziej oderwana od rzeczywistości. W tej historii można mocno się pogubić w tym co jest prawdą a co manipulacją. Pierwszy raz mam pustkę w głowie. Po pierwsze jestem zaskoczona aż tak złymi opiniami o tej książce. Czy ja czytałam ten sam "Hashtag" co inni? Nie znam twórczości autora i ciężko mi porównać i przewidzieć do czego jest zdolny. Nie uważam, że "Hashtag" jest złą książką. Absolutnie! Autor poruszył temat psychiki osób zmagających się z poważną otyłością. Pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny i łatwo wyczuć wątek psychologiczny, który dominuje w tej powieści. Zawikłana intryga, różnorodne wątki, manipulacja i krótkie dialogi. Czytanie tej książki to jak jazda na karuzeli, należy być cały czas czujnym, ponieważ nie wiadomo czym autor nas zaskoczy. Historia balansuje na ostrzu prawdy i kłamstwa. Autor wodzi nas za nos i sprawnie wyprowadza nas w pole. Autor wciąga nas w bardzo niebezpieczną grę. Nie dajcie się zmanipulować!


Moja ocena: 9/10

Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki.


 

wtorek, 14 sierpnia 2018

POKUSZENIE PIOTR BOJARSKI






Tytuł: Pokuszenie

Autor: Piotr Bojarski

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 392 








Bogdan Popiołek jest czterdziestopięcioletnim singlem i nauczycielem historii w gimnazjum. Kolega z pracy proponuje mu wspólny wyjazd do małego miasteczka Wschowa. Bogdan jest przekonany, że wypad na prowincję dobrze mu zrobi, jednak nie spodziewa się, że wpadną tam w sam środek kryminalnej afery. Nagła śmierć znanego mieszkańca porusza miasteczko. Nikomu nie przeszkadzający były kustosz ze skłonnością do częstego zaglądania do kieliszka, Julian Zamiejski nie umarł z przyczyn naturalnych. Takie rzeczy nie zdarzają się często, dlatego wszyscy o tym dyskutują. Sprawa robi się coraz bardziej zagadkowa i mroczna. Skomplikowane, wielowątkowe śledztwo poprowadzi komendant powiatowy, podinspektor Tadeusz Borkowski. Nieoczekiwanie, wypad na ryby kończy się tym, że zamiast ryb wyławiają trupa. Dwa trupy w trzy dni pobytu, obok tego nie można przejść obojętnie. Do głowy ciśnie im się wiele pytań, dlatego zamierzają rozpocząć nieformalne śledztwo. Policja działa po omacku o czym mogą dowiedzieć się z relacji z pierwszej ręki od redaktora Roberta Gromadzkiego. Gdyby miał mało problemów kolejny raz znajduje się między młotem a kowadłem bez możliwości ucieczki.

Bogdan Popiołek ma skłonność do wpadania w prawdziwe tarapaty, gdziekolwiek by się nie pojawił. Kusząca propozycja kolego na wyjazd do spokojnego i urokliwego miasteczka staje się początkiem pasma niespodzianek. Trochę wścibska i ciekawska natura Popiołka pakuje go w poważne kłopoty. Pierwsze zabójstwo, które go nie dotyczyło bezpośrednio, dałoby mu pretekst do powrotu ale oczywiście nie chcąc rezygnować z wspólnego wyjazdu decyduje się zostać. Nie przypuszczał, że sam znajdzie się w środku niespodziewanych wydarzeń. Zagadek i tajemnic przybywa z każdym dniem, śledztwo robi się coraz bardziej skomplikowane i nasz bohater postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Ląduje w samym środku kryminalnej intrygi i musi doprowadzić do końca to co zaczął.


Bogdana Popiołka poznałam już w książce "Biegacz". Minął rok odkąd przeczytałam tamtą historię i dobrze pamiętam, że byłam nią nieco rozczarowana. "Pokuszenie" jest o wiele lepszą powieścią. Autor przytoczył dużo wiadomości o miasteczku, w którym toczy się akcja i moim zdaniem nie było potrzebne przytaczanie aż tak wielu szczegółów. Bohaterowie to zwykli mężczyźni, którzy chcą spokojnie spędzić wakacje. Znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i w niewłaściwym czasie. Fragmenty układanki bardzo powoli wskakują na swoje miejsce. Akcja nie leci na łeb, na szyję.  Bohaterowie angażują się w sprawę, która ma głębsze dno. W tej historii krok po kroku rozwiązujemy kryminalną intrygę. W pewnym momencie akcja przyspiesza a perypetie głównego bohatera stają się coraz bardziej niebezpieczne. Śledztwo nabiera rumieńców a napięcie jest idealnie dozowane. "Pokuszenie" to książka należąca do lżejszych kryminałów, idealna dla osób zaczynających swą przygodę z tym gatunkiem. Ta książka niesamowicie wciąga i czyta się ją w ekspresowym tempie. Lektura idealna na wakacyjny wyjazd. Czy dacie zwieść się na "Pokuszenie"?


Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.