Tytuł: Oskarżyciel
Autor: Whitney G.
Tłumaczenie: Ryszard Oślizło
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 128
Andrew Hamilton to trzydziestodwuletni prawnik, wspólnik w kancelarii Greenwood, Bach i Hamilton. Wielokrotnie powtarza, że nie potrzebuje przyjaciół a kobiety wykorzystuje wyłącznie do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych. Kobiety goszczą w jego łóżku tylko przez jedną noc a on nie pozwala im na dłuższe kontakty. Najczęściej poznaje je na portalu społecznościowym dla prawników. Jego uwagę przyciąga tam dwudziestosiedmioletnia Alyssa. Z czasem coraz bardziej się zaprzyjaźniają i dzielą szczegółami z codziennego życia. Kontakt z Alyssą ogranicza się jedynie do sms-ów, e-maili i rozmów telefonicznych lecz pomimo tego nawiązuje się pomiędzy nimi silna więź. Jedynym problemem dla Andrew jest fakt, że Alyssa nie chce spotkać się osobiście. Tymczasem w jego kancelarii trwa nabór stażystów. Wszystko psuje jedna rozmowa kwalifikacyjna na której jego uwagę przykuwa Aubrey. Jest tylko jedna rzecz, której nie znosi przystojny prawnik - jest nią kłamstwo.
"Pewnego dnia zapragniesz czegoś więcej niż seksu i to od tej, w której nigdy nie spodziewałbyś się zakochać. I która zmusi cię do uległości."
Andrew nigdy nie miał problemu z zainteresowaniem ze strony płci przeciwnej. Nie ukrywał także czego od nich oczekuje. Jednorazowa przygoda i nic więcej - młody prawnik nie potrzebował bliższych i dłuższych związków. Internetowa przyjaźń z Alyssą stała się złamaniem jego podstawowej zasady - żadnych przyjaciół. Pewne wydarzenie z przeszłości na zawsze zmieniło jego styl życia. Znajomość z Alyssą stała się źródłem jego kolejnych problemów. Pewne sprawy zaszły za daleko a twarde zasady Andrew powoli zaczynają się łamać.
"Oskarżyciel" to pierwsza część serii "Domniemanie Niewinności". Już na samym początku zaskoczyła mnie ilość stron obu części. Cieniutkie i niepozorne skrywają w sobie wiele tajemnic aroganckiego prawnika i jego znajomej. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Andrew i Alyssy, która wcale nie jest tą za kogo się podaje. W książce nie brakuje ciętych uwag, sarkazmu oraz dramatów. Autorka potrafi grać na emocjach nie tylko u czytelników. Zwrotów akcji również nie mogło tutaj zabraknąć i nie raz dałam się zaskoczyć. Nie jest to kolejna typowa romantyczna historia. Chemia i napięcie pomiędzy bohaterami daje się odczuć już na samym początku a z czasem przeradza się w coraz większą namiętność. Erotycznych scen jest tutaj niewiele i nie zostaniemy nimi przytłoczeni. Styl pisania autorki jest prosty, pozbawiony długich, zbędnych opisów dzięki czemu książkę czyta się w zarotnym tempie.
"Oskarżyciel" to historia wielu kłamstw, które zaburzają i działają destrukcyjnie na relacje pomiędzy bohaterami. To fantastyczna, wciągająca książka, którą czyta się z wypiekami na twarzy a po tak niespodziewanym zakończeniu trzeba od razu sięgnąć po kolejną część.
Moja ocena: 9/10
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.