niedziela, 29 lipca 2018

NIGDY SIĘ NIE DOWIESZ S.R. MASTERS





Tytuł: Nigdy się nie dowiesz
  
Autor: S.R. Masters

Tłumaczenie: Monika Wiśniewska

Wydawnictwo: Burda

Liczba stron: 479 







Adeline przyjeżdża do Blythe na spotkanie po latach z przyjaciółmi. Była ich piątka - Steve, Rupesh, Jen, Will i Adeline. Zjawiają się wszyscy oprócz Willa. Wspominają dawne czasy i przypadkiem rozmowa schodzi na temat planów Willa. Każde z nich miało inne plany marzenia. Will miał jasne plany na przyszłość. Chciał zabić trzy osoby i zostać seryjnym zabójcą. Każdą zbrodnię miał starannie przemyślaną. Przyjaciele uważali to za głupie żarty i nie brali jego słów na poważnie, tym bardziej, że chłopak zawsze zachowywał się dziwnie. Zbieg okoliczności sprawia, że trafiają na wiadomości o dwóch zbrodniach pasujących do opisu Willa. Każde zaplanowane przez niego morderstwo miało wyglądać na samobójstwo. Nie mogą sobie przypomnieć jakie miało być ostatnie zabójstwo a kiedy komuś się to przypomina włos jeży im się na głowie. Próbują odszukać Willa ale ten jakby zapadł się pod ziemię i nikt nie ma z nim kontaktu. Niewinna gra w Poświęcenie, na której spędzali czas w młodości, okazuje się ważnym tropem ówczesnych wydarzeń. Ktoś z nimi pogrywa a w grę wchodzi czyjeś życie.

Jen, Adeline, Steve, Rupesh i Will jako szesnastolatkowie spędzali wakacje w Blythe. W miasteczku nic się nie działo i nastolatkowie musieli zająć się sami sobą. Przesiadywali w domu Steve'a lub wędrowali po polach. Po szesnastu latach wracają do Blythe by spotkać się całą paczką. Ich losy potoczyły się bardzo różnie. Niektórzy są już po rozwodzie a inni wciąż są sami. Wspominają dawne czasy i rozmawiają o tym, co zmieniło się w ich życiu. Rozmowa wciąż schodzi na tematy dotyczące przeszłości a niepokój potęguje fakt, że nie ma wśród nich Willa. Nie wszyscy wspólne chwile wspominają w ten sam sposób a spojrzenie na pewne sprawy wydaje się bardzo różne. Relacje panujące w grupie nie wszystkim odpowiadały. Każdy zastanawia się czy Will zrealizował swoje młodzieńcze plany. Przyjaciele z młodości postanawiają przeprowadzić śledztwo na własną rękę. Nieoczekiwanie wpadają w starannie zaplanowaną zasadzkę. Tylko kto zostawił na nich pułapkę?



Narracja prowadzona jest dwutorowo. Pierwsza dotyczy perspektywy, w której wydarzenia rozgrywają się w 1997 roku a druga dotyczy czasów współczesnych. Dwa czasy akcji pozwalają  poznać całą historię z punktu widzenia każdego bohatera. Poznajemy relacje panujące w grupie, stosunek do poszczególnych jej członków oraz zwracamy uwagę na wątek Strachana, który wywarł duży wpływ na życie przyjaciół. Pojawiają się jakieś pierwsze domysły, zaczynamy mieć konkretne podejrzenia i jesteśmy niemal pewni kto stoi za sprawą popełnionych zbrodni. Powoli odkrywamy tajemnice bohaterów lecz nie da się wyrobić sobie o nich pełnego zdania. Nowe tropy okazują się bardzo mylące i nie zwracamy uwagi na pewne wskazówki. W pewnym momencie zaczęłam nawet podejrzewać każdego z bohaterów. Ta książka to ciężki orzech do zgryzienia.

Intryga w książce została bardzo starannie przemyślana. Wszystko wskazuje na jedną osobę, co wydaje się zbyt proste i nie zauważamy innych wskazówek, które mamy pod nosem. Ogromnie podobała mi się ta książka. Od pierwszych stron utrzymywał się ogromnie niepokojący klimat, jakby zaraz coś miało wyskoczyć z tej książki. Obsesja i poświęcenie dla grupy wysuwają się na pierwszy plan. Niewinna zabawa przybrała niebezpieczną postać. Fabuła jest bardzo pomysłowa a bohaterowie inteligentnie wykreowani. Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami o tej książce. Książka trzyma w napięciu i przyprawia o lekki dreszczyk. Bardzo mi się podobała.


Moja ocena: 9/10

Dziękuję Wydawnictwu Burda za możliwość przeczytania tej książki. 

2 komentarze:

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś swoją recenzją. Wpisuję książkę na listę do przeczytania, bo to naprawdę ciekawy pomysł. Dodatkowo ja bardzo lubię, kiedy opisywana jest naprzemiennie akcja w przeszłości i teraźniejszości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa recenzja, zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.