Ciężko uwierzyć, że "Russian devil" to debiut Cordelii Frost. Autorka posiada bardzo drapieżny styl pisania. Gdy zaczynałam czytać tę książkę nie spodziewałam się, że aż tak mnie wkręci. Rozgrywana akcja cały czas jest bardzo szybka i pełna dynamizmu co uwielbiam. Mafia, miłość, kłopoty, zemsta. Wszystko jest ujęte w tym jednym wydaniu. Tę książkę czyta się błyskawicznie, nie mogąc się oderwać. Znalazłam w niej wszystko co lubię w tego typu książkach. Brutalność, strach, niebezpieczeństwo, okrucieństwo i uczucie. Autorka bardzo umiejętnie buduje napięcie a wyraźne zwroty akcji powodują, że nie ma tu miejsca na nudę.
Patrycja. Książkoholiczka od urodzenia. Swojego nałogu nie zamierzam leczyć, wręcz przeciwnie pogłębiam go z każdym dniem. Bez zajrzenia do książki nie przeżyję ani jednego dnia. Chcę dzielić się i zarażać swoją pasją coraz więcej osób. Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce.
wtorek, 30 listopada 2021
RUSSIAN DEVIL CORDELIA FROST
Ciężko uwierzyć, że "Russian devil" to debiut Cordelii Frost. Autorka posiada bardzo drapieżny styl pisania. Gdy zaczynałam czytać tę książkę nie spodziewałam się, że aż tak mnie wkręci. Rozgrywana akcja cały czas jest bardzo szybka i pełna dynamizmu co uwielbiam. Mafia, miłość, kłopoty, zemsta. Wszystko jest ujęte w tym jednym wydaniu. Tę książkę czyta się błyskawicznie, nie mogąc się oderwać. Znalazłam w niej wszystko co lubię w tego typu książkach. Brutalność, strach, niebezpieczeństwo, okrucieństwo i uczucie. Autorka bardzo umiejętnie buduje napięcie a wyraźne zwroty akcji powodują, że nie ma tu miejsca na nudę.
poniedziałek, 29 listopada 2021
ZNIEWALAJĄCY OPIEKUN KRISTEN ASHLEY
Autor: Kristen Ashley
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 512
Ocena: 9/10
Hector Chavez był utajnionym agentem DEA, który zmiótł w drobny pył imperium bezwzględnego barona narkotykowego. Niewiarygodnie pewny siebie mężczyzna z pochodzenia jest Meksykaninem z krwi i kości. Z takimi jak on się nie zadziera. Podczas wykonywania zadania pod przykryciem poznaje Sadie, piękną córkę mafiosa. Pewnej późnej nocy Hector poznaje smak prawdziwej Sadie i to wstrząsa jego światem. W dodatku dobrze wie, że dziewczyna po kryjomu pomaga mu i przekazuje informacje o ojcu. Pomimo odczuwanego pociągu nie jest łatwo przebić się przez tarczę jaką stworzyła wokół siebie Lodowa Księżniczka.
Sadie Townsend mimo, że ma za sobą 29 lat życia jest bardzo samotna. Nie ma przyjaciół, ponieważ ludzie zawsze wykorzystywali ją, by zyskać wpływy jej ojca, bogatego człowieka pałającego się brutalnymi i nielegalnymi interesami. Boi się dopuścić kogoś bliżej by nie zostać skrzywdzona. Sadie przez cały czas, na okrągło gra swoją rolę Lodowej Księżniczki. Kiedy uwolniła się od duszącej obecności ojca pojawiło się nowe zagrożenie, dużo gorsze od wszystkiego z czym musiała sobie radzić wcześniej. Zaczęła się walka o tron. Ricky Balducci i jego bracia postanowili, że kto zdobędzie Sadie, zdobędzie władzę. Sadie pragnie wynająć agencję detektywistyczną, w której pracuje Hector, do obrony personalnej, jednak oni odrzucają zlecenie. Ona jest teraz celem. Wie jak działa ten świat. Sprawy przybierają nieoczekiwany obrót, gdy dziewczyna zostaje porwana, brutalnie pobita i zgwałcona. Hector rzuca wyzwanie Lodowej Księżniczce. Czy odpuści i pozwoli by maska opadła? Czy w końcu będzie bezpieczna?
Życie Sadie należało do niej, to ona decydowała co się w nim stanie i miała nad wszystkim pełną kontrolę. Teraz nikt tego nie respektuje. Należą do dwóch różnych światów. Ona nie wie co to znaczy przyjaźń, miłość i poczucie bezpieczeństwa. Nie ma rodziny, z którą mogłaby dzielić tak bardzo jej potrzebne więzi. Hector wie, że za maską Lodowej Księżniczki kryje się druga Sadie. Działa cierpliwie, ze spokojem i opanowaniem. Hector czeka aż Sadie sama do niego przyjdzie.
Historia ma bardzo brutalny początek. W historii Sadie jest coś głębokiego, coś co boli. Dziewczyna została zmuszona do odegrania roli. Nikt tak naprawdę jej nie zna, ponieważ ona nie zna siebie. Bardzo odważnie wchodzi w sytuacje, które ją przerażają zakładając emocjonalną zbroję. Gubi się i nie może odnaleźć tej właściwej Sadie. W tej historii dużo się działo, zwłaszcza dramatów. Mamy tutaj wiele warstw i mnóstwo postaci w grze. Mimo, że każdą książkę autorki można czytać osobno to lekko pogubiłam się w mnogości bohaterów. Później było już jednak dużo lepiej, dlatego nie warto poddawać się na samym początku. Niebezpieczna profesja facetów nie pozwala na spokojne poznawanie się. Buzujący testosteron i charakterne kobiety to mieszanka wybuchowa.
Kristen Ashley to niesamowita gawędziarka. Mimo, że "Zniewalający opiekun" to dość spory grubasek nie będziemy się nudzić. W tym tomie robi się poważnie, pojawia się ukłucie niepewności co do losów bohaterów i tego, że coś pójdzie nie tak. Będzie niebezpiecznie, gorąco ale też i namiętnie. Nie zawiodłam się. Kolejna przyjemna lektura. Wyraziste postacie, zadziorni bohaterowie, walka o uczucia i mnóstwo wzruszeń. Jeśli ktoś kocha tę serię, to nie muszę go zachęcać. To kolejna część serii, która niezwykle przypadła mi do gustu. Wielki dramat i zamieszanie, dużo napięcia, dwa serca pełne miłości - wszystko to znajdziecie w książce "Zniewalający opiekun" Kristen Ashley. Przeczytajcie!
Dziękuję Wydawnictwu Akurat za możliwość przeczytania tej książki.
piątek, 26 listopada 2021
KAŻDE TWOJE SŁOWO MARTA REICH
Autor: Marta Reich
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 400
"Nawet nie zauważyła, kiedy komputer i kawa wyleciały jej z rąk, a przed oczami zrobiło się ciemno. Serce waliło jej jak oszalałe, kiedy gorączkowo powtarzała w myślach niczym zaklęcie: To niemożliwe. Niemożliwe!
Nie była jednak w stanie się uspokoić, bo przecież zrozumiała od razu, jeszcze zanim zobaczyła jego twarz.
To był on.
Nie było co do tego żadnych wątpliwości."
Karolina Nizińska jest szefową działu kreatywnego, który obsługuje wszystkie marki dużego koncernu. Ma 37 lat, chłopaka Piotra, mieszkanie, pracę ale czegoś jej w życiu brakuje. Znajduje się bardzo daleko od miejsca, w którym przed piętnastoma laty pragnęła się znaleźć. Piętnaście lat to bardzo długo i dużo się w tym czasie zmieniło. Nie ma już tej młodej aspirującej artystki, której całym życiem było malowanie. Przeszłość należy zamknąć i zapomnieć jeśli pragnie ułożyć sobie życie. Jej ostoją jest przyjaźń z Anką, z którą znają się od liceum. Było minęło, zamknięty rozdział ale Karolina cały czas się zadręcza. Sytuacja komplikuje się w momencie, w którym dowiaduje się, że do jej firmy przyjeżdża Anglik Jack Stowe, współwłaściciel z funduszu, który kupił część udziałów w ich firmie. Sytuacja w jakiej się znalazła jest absurdalna. Na to spotkanie oboje nie są przygotowani ani mentalnie ani emocjonalnie. Próbowała o nim zapomnieć a teraz przeszłość uderza w nią ze zdwojoną siłą. On nie daje po sobie poznać, że ją pamięta.
Przenieśmy się teraz do 1999 roku. Nelson wraz z przyjaciółmi wybiera się na imprezę halloweenową. Studenckie życie to dla nich imprezy, wieczny podryw i modne ubrania. Łączy naukę z bogatym życiem towarzyskim. Na wspomnianej imprezie widzi piękną dziewczynę w stroju motyla o niesamowitych oczach. Nie może przestać o niej myśleć, cały czas siedzi w jego głowie. Szybko staje się najważniejszą osobą w jego życiu i kocha ją coraz mocniej. Nawet idealna miłość bywa jednak wystawiona na próbę.
Jack jest wielką szychą. Zrobił kolosalną karierę awansując na coraz to wyższe stanowiska. Londyńskie życie i ciężka praca wypełniają mu wszystkie dni. Wiedzie luksusowe życie i może mieć wszystko czego tylko zapragnie ale czy posiada to, czego pragnie jego serce? Przyjeżdża do Warszawy na kilka tygodni. Ma prześledzić pracę każdego działu w firmie, w której jest współwłaścicielem. Karolina to piękna, inteligentna, pewna siebie i zadziorna kobieta. Ma za sobą bardzo bolesną i trudną przeszłość. Życie jej nie oszczędzało. Ten kto uśmiecha się najszerzej nosi w sobie największy ból. Bolesne wspomnienia wdzierają się w jej serce. Tamto życie skończyło się dla niej 5 września 2002 roku. Dlaczego? Dlaczego artystka z pasją do malowania, której kariera rozkwitała wylądowała w korporacji? Co łączy dwie przestrzenie czasowe i wydarzenia z 1999 roku? Kim jest dla Karoliny Jack Stowe?
"Każde twoje słowo" to historia o utraconych marzeniach, zaprzepaszczonych szansach i złych decyzjach. To bardzo dojrzała, chwytająca za serce i życiowa powieść. Historia walki o miłość, walki o złożone obietnice. Autorka posiada wspaniały warsztat pisarski i potrafi zaczarować czytelnika słowem. Daje nadzieję, wypełnia nasze serca wachlarzem uczuć i pozostawia nas z ogromem refleksji. Książka wywarła na mnie duże wrażenie. Życiowa, piękna, powodująca że nie jedna łza zakręci się w oku. Ta lektura nie pozwala od siebie odejść. Przeczytałam ją w kilka godzin bo nie potrafiłam przestać. Przeplatanie przeszłości z teraźniejszością to świetny zabieg, który tworzy przyjemną aurę do czytania. Marta Reich stworzyła historię miłości, która jest trudna, piękna ale nie oczywista. Dużo w niej nieporozumień i cierpienia. Jest to jedna z piękniejszych książek jakie czytałam. To historia prawdziwej miłości, która może wiele przezwyciężyć. Moim zdaniem to totalny must - read! Lektura bardzo potrzebna w życiu każdego z nas. Nie czytajcie bez zapasu chusteczek. Gorąco polecam!
Moja ocena: 10/10
Bardzo dziękuję Pani Marcie Reich oraz Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość zrecenzowania tej książki.
czwartek, 25 listopada 2021
MURSZ EWA PRZYDRYGA
Autor: Ewa Przydryga
Wydawnictwo: Muza
wtorek, 23 listopada 2021
NAWIA. SZAMANKI, SZEPTUCHY, DEMONY.
Wydawnictwo: Uroboros
Rafał Dębski napisał opowiadanie pt. "Ostatnia noc". Półtoraroczny chłopczyk ma sine plamy na ciele i jest bardzo słaby. Jego ojciec, bednarz Michał, wybiera się do znającej, uzdrawiaczki Wiłły. Za tę wyprawę może spotkać go sroga kara. Istnieje bowiem kategoryczny zakaz udawania się do wiedźm. We władztwie kasztelana Domarada nie ma dla nich miejsca. Ale czy również w wypadku, gdy chodzi o zdrowie jego żony?
niedziela, 21 listopada 2021
MALA M.2 LILKA PŁONKA
Autor: Lilka Płonka
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 320
Malwina Mączka vel Mala przygotowuje się do wyjścia na imprezę. Może jednak szybko zapomnieć o dobrej zabawie, ponieważ na jej wycieraczce ktoś podrzucił kopertę ze zdjęciami. Na każdym z nich jest ona, nawet nie podejrzewając, że ktoś mógł zrobić je z ukrycia. Została wplątana w sam środek, sama nie wie czego. Koniec z szalonym, zwariowanym i imprezowym życiem u boku nieodłącznej przyjaciółki Zuzki. Jej życie nie jest zwykłe, spokojne, przewidywalne i na pewno takie nie będzie tak długo, jak będzie trwać przy boku Piotrka. Ten mężczyzna kolejny raz trzęsie jej światem. Niebieskooki bóg seksu zabiera ją w bezpieczne miejsce. Mala jest zamknięta w willi. Nie może korzystać z telefonu, internetu ani opuszczać posesji. Pozbawiono ją kontaktu ze światem a jej jedynym towarzyszem, dzięki któremu nie brakuje jej przygód jest alkohol. Kobieta ogromnie tęskni za życiem wypełnionym beztroskim chaosem. Niestety wszystko wskazuje na to, że szybko do domu nie powróci - to dopiero początek jej kłopotów.
Piotrek vel Ramzes to bezwzględny mężczyzna. Ciążą na nim zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, handlu narkotykami i przemytu. Kłopoty to jego drugie imię. Z pozoru tajemniczy a w towarzystwie Malwiny zwalający z nóg ma na swoim koncie wiele spraw do ukrycia. Tym razem ktoś szuka sposobu by wykorzystać jego czuły punkt. Piotrek wie, że gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Chroni kobietę i stara się by wiedziała jak najmniej. Nie może jednak zapominać, że Mala to chodzący chaos a kłopoty to jej drugie imię.
"Mala M.2" to druga część przygód zwariowanej i sympatycznej Malwiny. Tym razem kontynuacji jej przygód podjęła się samotnie Lilka Płonka. Jak jej się to udało? Już Wam opowiadam. Sądzę, że ta książka ma w sobie to "coś". Co sprawia, że chce się ją czytać mimo, że nie ma tu scen mrożących krew w żyłach, budzących grozę ani przyspieszających oddech. Jest to idealna lektura na poprawę humoru oraz spędzenie wieczoru z kubkiem herbaty pod kocem, świetnie się przy tym bawiąc. Nie wszyscy są fanami humoru i żartów autorki a ja je bardzo lubię. Śmiałam się do łez na każdym rozdziale czytając o przygodach Malwiny. Sama chciałabym mieć taką zwariowaną przyjaciółkę, przy której nie da się nudzić. To super lekka i przyjemna historia. Cięty język autorki jest bezkonkurencyjny. Lekkie pióro nadaje szybkiego tempa całej lekturze. Mimo, że fabuła nie jest jakoś specjalnie wyszukana to z tą historią można spędzić miło czas. Zakończenie pozostawia czytelnika z niedosytem i nadzieją na więcej. Lubię czytać książki przy których mogę się porządnie uśmiać a ta właśnie taka była. Myślę, że warto dać jej szansę.
Moja ocena: 7/10
Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania tej książki.
sobota, 20 listopada 2021
STORM ANNA WOLF
Autor: Anna Wolf
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 320
Summer Sinclair jest samotną matką 4 - letniego Arona a jej szef zaproponował jej przedłużenie umowy w zamian za usługi seksualne. Nie ma planu, pieniędzy i miejsca gdzie mogłaby podziać się z synkiem. Nie mając wyjścia musi zatrzymać się u kuzynki Connie do czasu aż nie odbije się od dna. Nigdy nie chciała wracać do Jackson w Tennessee. W mieście działa klub motocyklowy Storm Riders a Summer za namową kuzynki musi się do niego wybrać. Tak się składa, że dziewczyna aż za dobrze zna jego prezesa. Nie wie on, że ma syna. Wyparł się, nie uwierzył jej i nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Summer nie jest gotowa na spotkanie Dantego. Nienawidzi go z całego serca i nie sądziła, że od razu trafi na przeszłość. Dobro synka jest dla niej najważniejsze. Jeden z braci, Knox, oferuje jej pomoc. Dziewczyna z małym synkiem przenosi się do niego a on pomaga jej znaleźć pracę. Ma plan - zarobić i wyjechać. Nie jest on jednak prosty do wykonania, ponieważ Storm ma o niczym nie wiedzieć. Nie oszuka go, gdyż mały jest wierną kopią ojca. Summer wpadła z deszczu pod rynnę.
Zaufanie i ochranianie siebie nawzajem to podstawa funkcjonowania klubu Storm Riders. Storm McKenna vel Dante to bezwzględny mężczyzna dla którego klub jest całym życiem. Wojsko i wydarzenia z przeszłości bardzo go zmieniły. Kiedy po pięciu latach znów spotyka Summer wszystkie uczucia i wspomnienia szybko wracają. Jej pojawienie się bardzo wiele zmienia. Nie potrafi ukrywać, że wiele ona dla niego znaczy. Ukrywają przed sobą dużo rzeczy a to stwarza problemy. Tym bardziej, że Storm nie może patrzeć na to, gdy kręcą się koło niej inni mężczyźni. Nie może zaakceptować tego, że o czymś nie wie. Nie może pozwolić również na niesubordynację. Wszystko komplikuje się kiedy na jego drodze staje pewien czteroletni chłopczyk.
Summer potrafi walczyć o swoje i mówić nie. Z natury jest spokojna lecz gdy chodzi o jej synka zamienia się w lwicę. Nie pozwoli się więcej gnębić i poniżać. Zbyt dużo przeszła i nie jest już tą samą dziewczyną co pięć lat temu. To chodząca, tykająca bomba, która w końcu wybuchnie. Storm to mężczyzna, który może mieć wszystko. Nie może mieć jednak tego, czego najbardziej pragnie. Storm i Summer są jak tornado gotowe rozrzucić w drobny mak wszystko co spotka na swojej drodze. Gra będzie naprawdę szaleńcza jednak warto w nią wejść bo nagroda jest warta każdej ceny.
Kiedy zobaczyłam, że w książce znajdę wątek gangu motocyklowego nie zastanawiałam się ani przez moment. Lubię książki w takim klimacie. Autorka miała naprawdę ciekawy pomysł na skonstruowanie fabuły książki. Akcja jest dość szybka, dużo się dzieje i historia w mgnieniu oka przemyka przez palce. Fabuła nie jest do końca tak przewidywalna jak się wydaje i autorka nie raz zaskakuje. W historię wciągnęłam się od początku i bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. Relacja bohaterów ma swoje burzliwe momenty, są jednak dla siebie stworzeni. Bardzo polubiłam się z nimi a w szczególności z Summer - to naprawdę waleczna dziewczyna. Jest to historia o uczuciu dwójki zranionych przez los osób, którym bolesna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.
Anna Wolf po raz kolejny złapała mnie za serce. Historie. które pisze mają w sobie dużo dobrego humoru i mnóstwo emocji. Potrafi przyprawić o dreszcze na ciele. Jako całokształt "Storm" oceniam na duży plus. Bohaterowie pierwsza klasa, zjawiskowa fabuła, akcja goni akcję. Lekka, emocjonalna, pełna życiowych zawirowań. Jestem fanką książek Anny Wolf i z niecierpliwością czekam na kolejną. Gorąco polecam!
Moja ocena: 9/10
Dziękuję Wydawnictwu za możliwość zrecenzowania tej książki.
czwartek, 18 listopada 2021
JANE AUSTEN I JEJ RACJONALNE ROMANSE ANNA PRZEDPELSKA - TRZECIAKOWSKA
Jane Austen swoim talentem, ciętym, dowcipnym językiem od dwustu lat uwodzi czytelników swoim urokiem. O jej dziełach słyszał chyba każdy, dlatego bardzo się cieszę, że z tej świetnej książki możemy tyle dowiedzieć się o niej samej. To naprawdę wybitna biografia, widać ogrom pracy poświęconej na zebranie tak wnikliwego materiału. Dowiedziałam się wielu interesujących informacji i ciekawostek, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Ta biografia to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników Jane Austen i jej dzieł. Zachowany jest tutaj porządek chronologiczny, bałam się że wydarzenia te będą pomieszane co często zdarza się w tego typu książkach. Przepiękne wydanie, świetnie ukazany świat angielskiej prowincji, rzetelna biografia, wnikliwa analiza dzieł i twórczości Jane oraz magiczny i niezwykle przejmujący klimat sprawiają, że od lektury nie sposób się oderwać. Anna Przedpełska - Trzeciakowska zachęciła mnie do ponownego przeczytania powieści Jane Austen. Serdecznie polecam! To szalenie zajmująca lektura!
sobota, 13 listopada 2021
ŚWIĘTA W PORT MOODY E.NAWARA M.FALKOWSKA
Autor: Ewelina Nawara, Małgorzata Falkowska
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 352
Abigail Sharpe jest redaktor naczelną w jednym z najpopularniejszych czasopism w Kanadzie. Dziennikarstwo zna od podszewki a do tego ma w kieszeni awans na zastępcę szefa. Nie dostanie jednak tak łatwo tego stanowiska i nie pomoże jej fakt romansu z szefem. Abi musi znaleźć pomysł na artykuł na temat magicznego czasu Świąt Bożego Narodzenia. Kobieta ma przed sobą prawdziwe wyzwanie. Od lat spędza je w redakcji, dla niej to dzień jak każdy inny. Rodzice stawiają ją przed faktem. Wylatują na piętnaście dni na Florydę a ona musi zaopiekować się dziadkiem. Nie ma wyjścia musi wrócić do rodzinnego miasteczka, w którym spaliła za sobą wszystkie mosty. Najbliższe osoby perfidnie ją oszukały i Abigail nigdy nie chciała tam wracać. Ma w planach jak najrzadziej pojawiać się w mieście i za wszelką cenę nie spotkać swojej młodzieńczej miłości.
O przyjeździe Abi do miasteczka dowiaduje się Logan Grey. Priorytetowym celem i ogromnym marzeniem Logana jest zostanie profesjonalnym aktorem. Dąży do spełnienia swojego marzenia i pracuje w rodzinnym barze. Jedzie na casting i dostaje rolę w przedstawieniu świątecznym "Zakochany elf". Logan nie chce spotkać się z Abi, powinien się od niej trzymać z daleka. Nie chce poruszać jej tematu ale jest jej bardzo ciekawy. Obiecał sobie, że Abigail nigdy więcej się do niego nie zbliży. Tylko kto pierwszy się do kogo zbliży?
W Port Moody czas zatrzymał się w miejscu. Wszyscy się tutaj znają, wszyscy sobie pomagają. Dla dziadka Abi czas również zatrzymał się w miejscu. Choroba Alzheimera powoli zabiera jego wspomnienia. Wszyscy znają rodzinę Abi dzięki fabryce bombek jej rodziców. Abigail nie przypuszczała jak ciężka okaże się opieka nad schorowanym dziadkiem. Tym bardziej, że pewnego dnia starszy pan znika. Kobieta bez zastanowienia wybiera numer Logana z prośbą o pomoc. Chłopak z uwagi na sympatię i szacunek do starszego pana nie zastanawia się ani przez moment. Ich pierwsze spotkanie nie należy jednak do najlepszych.
Abigail odcięła się od przeszłości ale wspomnienia uparcie wracają. Nie mogą oprzeć się pożądaniu i nie potrafią trzymać się od siebie z daleka. Los chce im dać jeszcze jedną szansę. Czy Logan rozkocha Abi Sharpe jeszcze raz?
Pod względem fabularnym historia ta przedstawia się bardzo intrygująco. Siłą tej powieści są z pewnością jej bohaterowie. Moje serce skradł jednak dziadek, przesympatyczny lecz zagubiony z powodu dręczącej go choroby. Nie polubiłam za to głównej bohaterki. Bardzo mnie ona irytowała. Nie odpowiadał mi jej sposób bycia, myślenia i rozumowania. Każdy bohater wnosi coś jednak do powieści. Abigail widzi tylko czubek własnego nosa, wydaje jej się, że opuszczając miasteczko ma wszystko - nie ma jednak zupełnie nic. Wracając do Port Moody zrozumie, że powinna być wdzięczna za to co ma i czerpać z życia pełnymi garściami. Autorki wciąż zaskakują rzucając bohaterów w skomplikowane sytuacje. Nie brakuje tutaj również bardzo pikantnych scen kochanków, którzy spotykają się po latach. Biorąc pod uwagę całokształt, jest to z pewnością powieść warta bliższego poznania.
Mieszkańcy Port Moody to doskonali bohaterowie opowieści, która porusza serca czytelników. Historia udowadnia, że miłości nie znajdziemy na siłę. Przyjdzie do nas sama, gdy najmniej będziemy się spodziewać. Bohaterowie mają ją na wyciągnięcie ręki, lecz szukają jej nie tam gdzie trzeba. Stara miłość nie rdzewieje - "Święta w Port Moody" to udowadniają. To lekka, ciepła, bardzo świąteczna i bardzo romantyczna historia. Autorki zapewniają nam dużą dawkę humoru, emocji oraz zaskakujących zwrotów akcji.
Moja ocena: 8/10
Dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania tej książki.
środa, 10 listopada 2021
ŻYCIE JEST ZBYT KRÓTKIE ABBY JIMENEZ
Autor: Abby Jimenez
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 400
"Bardzo wcześnie nauczyłam się, że miłość zawsze kosztuje zbyt wiele. Miłość to odpowiedzialność. Zobowiązanie. Miłość wysysa z ciebie wszystko, wykorzystuje cię. Prosi cię o pieniądze, rozbija twój samochód, podrzuca ci dziecko.
Zostawia cię.
Umiera."
Adrian Copeland ma 32 lata, jest wspólnikiem w kancelarii prawnej Beaker i Copeland. Zajmuje się obroną w sprawach karnych. Jeden weekend w miesiącu spędza ze swoją dziewczyną, jednak tym razem nie może nacieszyć się wspólnymi chwilami. Zza ściany dobiega bowiem przeraźliwy płacz dziecka. Sposoby Vanessy na to by uspokoić małą Grace nie działają. Adrian pomaga sąsiadce a w domu czeka go niespodzianka - jego dziewczyna odchodzi.
Vanessa Price ma 28 lat, ma kanał na YouTubie na którym kręci vlogi podróżnicze. W swoich filmach opowiada o nieuleczalnej chorobie jaką jest ALS, stwardnienie zanikowe boczne. Pieniądze z filmów przekazuje na badania nad chorobą. Wszystkie kobiety w jej rodzinie chorują na zmutowany gen i umierają. Istnieje pięćdziesięcioprocentowe prawdopodobieństwo, że i ona ma zmutowane geny wywołujące ALS ale skuteczne badania są w jej przypadku niemożliwe. Znienacka została wplątana w macierzyństwo. Jej uzależniona od narkotyków siostra podrzuciła jej małą Grace. Rodzina jest od niej zależna, to Vanessa zbiera ich w ryzy. Vanessa może teraz zapomnieć o podróżach, jest uziemiona w mieszkaniu a jej świat jest w rozsypce. Ma wrażenie, że jej życie zbliża się ku końcowi.
Adrian jest w rozsypce, po rozstaniu brakuje mu poczucia celu w życiu i nie może skupić się na pracy. Nie ma ochoty na kontakty towarzyskie. Lubi mieć kontrolę nad sytuacją. W stu procentach poświęcił się pracy a nie przyjemnościom. Vanessa również nie umawia się na randki. Nie chce by ktoś się w niej zakochał a później patrzył jak odchodzi. Zaczynają spędzać razem coraz więcej czasu. On pomaga jej nie zwariować i zajmuje się małą Grace a ona poprawia mu nastrój. Boją się zrobić niewłaściwy krok by nie zrujnować pięknej przyjaźni. Łatwo o przekroczenie granicy.
Vanessa to chodząca kwintesencja radości życie. Tej bohaterki nie da się nie lubić. Dźwiga na swoich barkach jednak wiele problemów. Za dużo jak na jedną osobę. Za jej szerokim uśmiechem kryje się olbrzymi ból, strach i odpowiedzialność. Ma ogromne szczęście, że na jej drodze staje Adrian. W jego życiu nie ma miejsca na spontaniczność. Poświęcił życie pracy, dzięki temu czuje, że ma nad wszystkim kontrolę. Zaczyna ją jednak tracić przy Vanessie. Dziewczyna nie jest mu obojętna a ich relacja pięknie zakwita. Abby Jimenez powoli kieruje bohaterami do miejsca w którym zrozumieją co w życiu jest naprawdę ważne.
Ta historia poruszyła dogłębnie moje serce. Książka porusza wiele trudnych problemów - śmierć, chorobę, stratę, ból, strach, uzależnienie od narkotyków, trudne relacje rodzinne, macierzyństwo. Gwarantuję, że nie będziecie mogli powstrzymać łez. Wzrusza ale i rozbawia. Nie raz śmiałam się w głos sama do siebie. Ta historia jest fenomenalna. Jednocześnie wzrusza i wprawia w dobry humor. Porusza w czytelniku wiele emocji. Piękna historia. Realistyczna, romantyczna ale i trudna. Dawno nie czytałam tak dobrej powieści. śmiałam się i płakałam razem z bohaterami. Przeczytałam tę książkę w jeden wieczór a to już mówi samo za siebie. Weszłam w nią całą sobą. Dużym plusem są też zabawne nazwy rozdziałów - są niezwykle intrygujące.
"Życie jest zbyt krótkie" to przepiękna, wzruszająca powieść. O ile "To tylko przyjaciel" okrzyknięto hitem lata, tak ta historia to hit ROKU! Cudowna historia, chwytająca za serce, to taki emocjonalny wyciskach. Autorka pokazuje jak wygląda życie rodzin zmagających się z bardzo poważną chorobą. Widzimy też różne oblicza miłości i przyjaźni. To zdecydowanie wartościowa i refleksyjna książka. Jestem zachwycona. Tej książki nie da się nie kochać. POLECAM, POLECAM, POLECAM!
Moja ocena: 10/10
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość przeczytania tej książki.
wtorek, 9 listopada 2021
WINDĄ DO NIEBA CORINNE MICHAELS
Autor: Corinne Michaels
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 112
Holly Brickman jest rozczarowana. W ostatniej chwili dowiaduje się, że prezentacja kampanii reklamowej została przesunięta. Ma jeden dzień by ją przygotować. Holly nie cierpi świąt a prezentacja ma być o tym, że święta to najlepszy okres w całym roku. Dziewczyna nie lubi świąt bo czuje się wtedy jeszcze bardziej samotna. Pech jej nie opuszcza. Winda, którą jedzie staje między piętrami. Utknęła w windzie z najatrakcyjniejszym mężczyzną w budynku. Wrogiem, z którym niedawno się przespała.
Dean Pritchard to mężczyzna bardzo pewny siebie. Jest dobry w tym co robi i nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Z Holly wiąże go specyficzna więź. Po upojnych chwilach zignorował ją całkowicie a ona nie może przestać o nim myśleć. Jej mózg przestaje funkcjonować w jego obecności, mimo że potrafi dobrze udawać, że nie darzy go uczuciem.
Czy skończą udawać, że są sobie obojętni? Czy Holly przekona się, że święta to najlepszy czas w roku?
Najnowsza książka Corinne Michaels to prawdziwa chudzinka. Liczy bowiem zaledwie sto stron. Warto ją jednak przeczytać by przywołać świąteczny klimat. Krótkie opowiadanie idealnie przywołuje magię świąt. To urocza historia w której nie znajdziecie napięcia i niepokoju a dużo wigilijnego uroku, świątecznych przygotowań, za którymi ukrywa się miłosny wątek. Romanse z wątkiem świątecznym w tle są bardzo przyjemne a z tej krótkiej historii świąteczna miłość bije z każdej strony. To niezwykle ciepła lektura, którą pochłoniecie w mgnieniu oka. Książka czyta się sama a Wy możecie się zachwycać.
Jedna chwila potrafi wiele zmienić, marzenia się spełniają a miłość może być tuż za rogiem - ta historia to udowadnia. Polecam!
Moja ocena: 7/10
Dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania tej książki.
niedziela, 7 listopada 2021
STRAŻ GRANICZNA ANNA GORCZYCA
Autor: Anna Gorczyca
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 320
"Statystyczny funkcjonariusz Straży Granicznej jest przed czterdziestką, ma wyższe wykształcenie i co trzeci jest kobietą. Jest wysportowany: biega i strzela. Niejeden pokonuje na nogach 200-300 kilometrów miesięcznie. Niejeden ma szczególne umiejętności: potrafi rozpoznać sfałszowany dokument lub skradziony samochód. Ich głównym zadaniem jest ochrona granicy przed nielegalnymi imigrantami, przemytnikami, terrorystami. Czasem wyjście na patrol oznacza szybki pościg za uciekającymi przestępcami, innym razem wielogodzinne czekanie w ukryciu. "
Imigranci w poszukiwaniu lepszego życia i pracy, mając dość strachu i biedy decydują się na ucieczkę. Nie zawsze jest ona łatwa i bezpieczna, często umierają z zimna i wycieńczenia. Wiele ryzykują, małe dzieci brną z rodzicami w ciężkich warunkach, Nie zawsze udaje im się dotrzeć do lepszego świata. Organizatorzy przerzutów imigrantów do Europy stosują różne metody. Ukrywają ich w ciężarówkach przewożących owoce, tekstylia, opony i nie tylko. Nie tylko ludzie są przemycani przez granicę. Wśród ładunków na naczepach ciężarówek funkcjonariusze znajdują najróżniejsze, często nielegalne rzeczy - narkotyki, części kradzionych samochodów, papierosy. Na drodze pograniczników stają osoby poszukiwane międzynarodowym listem gończym, notą Interpolu, z sfałszowanymi dokumentami. Funkcjonariusze Straży Granicznej często zmagają się z traumą po tym co znaleźli, nierzadko są to zwłoki dzieci.
Funkcjonariuszy Straży Granicznej ciężko oszukać a już na pewno nie uda się oszukać towarzyszących im psów specjalnych, tropiących czy patrolowo - obronnych. Patrolują granice niezależnie od pory roku i pogody. Muszą zachowywać szczególną ostrożność i pozostawać w ciągłym kontakcie z innymi służbami. Wciąż muszą się doszkalać. Ich praca wymaga dużej wytrwałości i poświęceń. Każdy dzień wygląda inaczej, nie wiadomo z czym przyjdzie im się zmierzyć danego dnia. Pomimo tego, że to bardzo trudna praca zawsze jest sporo chętnych na to stanowisko.
Ilu cennych informacji można dowiedzieć się z najnowszego reportażu Anny Gorczycy. Jestem pod wrażeniem. Z ogromnym zainteresowaniem czytałam o tym, jak wygląda praca Pograniczników - funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dowiadujemy się z niej jak wygląda przemyt ludzi i towarów, co i gdzie jest przemycane, kto stoi za przemytami i co dzieje się z cudzoziemcami po tym jak nielegalnie przejdą przez granicę. W książce znajdziemy rozdziały o nielegalnej produkcji papierosów, przemycie narkotyków i tym z jak kolosalną sumą pieniędzy się to wiąże.
Autorce należą się brawa. Temat Straży Granicznej został przez nią rozpracowany z każdej strony. Tyle intrygujących informacji, które o dziwo nie nudzą a wręcz przeciwnie - ogromnie ciekawią. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii a najbardziej ciężkiej pracy bohaterskich funkcjonariuszy. Gorąco polecam!
Moja ocena: 8/10
Dziękuję Wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania tej książki.