Autor: Ewa Pisarska
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 336
Moja ocena: 8/10
W Kreszówku, małej i nudnej mieścinie w okolicy Wrocławia życie toczy się cicho i spokojnie. Wszędzie jest blisko i nic specjalnego się nie dzieje. Jedyną atrakcję, którą żyje pół miasteczka, stanowi wprowadzenie się do starej willi rodziny Promieńskich. Wszyscy zachwyceni są nową koleżanką Emilią, która szybko stała się najważniejszą osobą w klasie. Zafascynowana koleżanką nieśmiała maturzystka Ania Wierzbowska chce wiedzieć o niej wszystko. Stała się jej największą idolką i chce być taka jak ona. Dziewczyna nie przypuszcza jak wiele chaosu wniesie do jej życia znajomość z tą przebojową koleżanką i jej znajomymi. Obowiązki domowe i szkolne schodzą na dalszy plan a związek z przystojnym Kubą całkowicie mąci jej w głowie. Anka zawsze marzyła o życiu jakie teraz zaczyna prowadzić. Każdy dzień jest dniem z jej marzeń. Niestety... W szybkim czasie staje się najgorszym z jej koszmarów...
Ta historia opowiada niezwykle szczerze o problemie i zilustrowana jest w wysmakowany, delikatny sposób. „Dni marzeń” ma pomóc młodym ludziom lepiej zrozumieć kwestię zdrowia psychicznego, nauczyć empatii do innych osób zmagających się z zaburzeniami, ale też ma sprawić, żeby każdy nastolatek, który czuje się przytłoczony życiem, mógł znaleźć w niej siebie, wsparcie i sposób wyjścia z trudnej sytuacji. Ta książka pełni różnorodne funkcje. Młodym ludziom doświadczającym podobnych do opisanych trudności daje możliwość identyfikacji z bohaterami i podążenia wskazaną przez nich drogą ku zdrowieniu. Autorka napisała historię, która od początku całkowicie mnie pochłonęła. Nie ma słów, które dokładnie by opisały tą książkę. Fascynująca, wciągająca, trzymająca w napięciu...to za mało. Każdą stronę czyta się na jednym wdechu. Autorka ma wyczucie w budowaniu napięcia jak i w rozładowywaniu go. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Lucky za możliwość przeczytania tej książki.
Pierwszy raz czytam o tej książce, ale bardzo mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuń