niedziela, 23 stycznia 2022

BRACIA DI CARO KINGA LITKOWIEC

 






Tytuł: Bracia Di Caro

Autor: Kinga Litkowiec

Wydawnictwo: Akurat

Liczba stron: 352

Moja ocena: 8/10






"Skoro szansa na szczęśliwe zakończenie jest niewielka, to może należy zdecydować się choć na tę chwilę szczęścia?"

Kylie Scott ma dziewiętnaście lat. Żyje z wyrzutami sumienia obwiniając się o śmierć najbliższych, którzy zginęli w wypadku samochodowym. Jej życie przypomina wegetację a ona marzy tylko o tym by ze sobą skończyć. Wpada w depresję a w głowie krąży tylko jedna myśl. Jest sama, nikt jej nie wspiera, nie motywuje. Nie ma nikogo. Została sama. Zagubiona, przestraszona i niezdecydowana. Pojawia się znikąd a to spotkanie zapoczątkowało przełom w jej życiu. Jeden dzień zmienia wszystko. Przewraca jej życie do góry nogami. Na imię mu Marco.

Dwudziestosiedmioletni Marco Davide Di Caro to bardzo tajemniczy i zamknięty w sobie Włoch. Jego ojciec jest donem, głową rodziny mafijnej. Mężczyzna o wielu twarzach. Marco jest jedną wielką tajemnicą. Pomógł jej, znalazł niejednokrotnie w lesie i pragnie wesprzeć ją by wyszła na prostą. Zawsze walczy o to czego pragnie. Nie odpuszcza a ona daje się wciągnąć w jego grę. Tylko jakie zasady w niej obowiązują?

Pochodzą z dwóch różnych światów. Żyją zupełnie na innych zasadach. To co ich łączy jest ryzykowne, lecz są za słabi aby to przerwać. Jest w nim coś co ją przeraża i mąci jej w głowie. Musi nabrać do niego większego dystansu dla swojego dobra. I nagle pojawia się drugi z braci, Cristiano. Znalazła się w środku czegoś od czego powinna trzymać się z daleka. Bracia Di Caro są chodzącą tajemnicą i niebezpieczeństwem. Oboje chcą jednego... jej. 



Namiętność i pasja w zupełnie nowej odsłonie. Z tak specyficznym klimatem jaki dominuje w tej książce miałam do czynienia pierwszy raz. Ta historia mocno działa na wyobraźnię a pożądanie kipi. Młoda dziewczyna o psychice wręcz dziecka przeżywa głęboką traumę. Zamknęła się na świat i tylko Marco ma klucz by wyciągnąć ją spoza granicy obłędu. Odżywa z każdym rozdziałem i pokonuje własne bariery. Staje się pionkiem w grze braci Di Caro. Dwa samce alfa nie poddają się bez walki. Są zadziorni i bezwzględni, nastawieni tylko na jeden cel. Napięta atmosfera między braćmi w niczym nie pomaga a ich gra nie ma żadnych zasad. Ci dwaj skrywają wiele tajemnic i mrocznych sekretów. Jak zakończy się ich rywalizacja?

Do książek autorki podchodzę bez wahania, gdyż wiem, że się nie zawiodę. Wciągnęłam się w tę historię już od pierwszych stron a emocje nie opuściły mnie ani na moment. Powieść szybko się czyta dzięki krótkim rozdziałom oraz niebanalnej historii. Dialogi nie są płytkie, bohaterowie są barwni i charakterni. Niemal na każdej stronie coś się dzieje dzięki czemu nie chce się odkładać tej książki na bok. Kartki palą się w dłoniach i przewraca się je w tempie błyskawicy. Mafijny świat to dla mnie jeden z ulubionych wątków w książkach. Historia była, jak zazwyczaj w tym gatunku, dość przewidywalna. Autorka potrafi jednak zaskoczyć i wprowadzić elementy, które sprawią, że ta historia ma w sobie to "coś". Kinga Litkowiec już nie raz udowodniła, że swoim piórem potrafi rozpalić czytelników. Dynamiczna akcja i przemyślana fabuła doskonale buduje napięcie i dostarcza wielu emocji. Jeśli lubicie romanse mafijne nie pożałujecie sięgnięcia po tę książkę.

Dziękuję Wydawnictwu Akurat za możliwość zrecenzowania tej książki.



1 komentarz:

  1. Na pewno Twoja recenzja zachęci wielu czytelników do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.